[...] widzę w mięśniach brzucha, pośladkowych, ud i łydek, dolnego odcinka pleców. Ręce ogólnie mam tragicznie słabe i np. przy pompkach szybko wymiękam. Przyznaję, że wcześniej martwy ciąg był na większych ciężarach (sztanga 20kg, MC na ugiętych nogach + MC sumo), a teraz przy sztangielkach o dziwo dostałam mniej. Ale z trenerem nie będę się kłócić [...]
../Content/img/noimage.png Wczorajszy, trening, z przyczyn technicznych wpada dziś. Myślałam, że umrę, miałam ochotę napisać, że rzucam to wszystko, zamknąć wszystko i wyjechać z kraju, byłam zmordowana jak wieki temu na personalnych. No ale nie mogę zawieść siebie i trenera, tak łatwo nie damy konkurencji za wygraną, drugi raz taka szansa może mi [...]
Dzisiejszy wpis i nareszcie mogę iść spać. Trening jak zawsze dał popalić, wyniki dzisiejszej spirometrii jak określił lekarz są "wzorcowe" :D i szama w galerii handlowej - wciąż szukam miejsca jak najbardziej na uboczu, żeby nie przyciągać spojrzeń. Plus zakupy dla umilenia sobie życia (i szpilki dla wyniszczenia zdrowia :>), kupiłam fajną bluzkę [...]
Mam straszną deprechę, kiedy nie ma słońca, po prostu nie chcę mi się żyć. Wstawanie o 5:20 nie robi mi specjalnej różnicy, i tak już 21-23 zaczynam zasypiać. Wszyscy przeżywają te godziny bardziej niż ja. Dzisiaj niespodziewanie przyjechał brat mamy mnie odebrać (taki trochę dla mnie starszy brat) ze szkoły z babcią (nie taką wiekową ;)) myślę, [...]
Znowu dzień pod znakiem - zjadłabym wszystko co się rusza, spała i nic nie robiła. Postanowiłam dzisiaj iść na wuefy bo frekwencja. Ambitnie miało być, bo ponoć bieganie na czas na stadionie, dystans bagatela 100m. A jednak.Pierwsza godzina - siedzenie w szatni. Druga - siedzenie na dworze. Co prawda na drugiej można było grać w badmintona ale nie [...]
W Polsce niestety rowery nie cieszą się tak powszechnym uznaniem i mało kto zwraca uwagę na ścieżki. W Holandii np. rowery są jak święte krowy w Indiach :-)) No ale kurcze, masz albo 2 metry chodnika a ścieżka rowerowa obok jest jeszcze innego koloru, albo 2 metry wyżej to po jaką cholerę się tam pchać z psami, wózkami, dziećmi czy stać i gadać. [...]
Tylko u mnie nauka to nie kwestia nawału materiału albo poprawy ocen :p głupio byłoby tak na sam koniec olać wszystko :-D jeszcze poniedziałek i spokój. Tymczasem wczoraj: http://www.iv.pl/images/40746329508326561558.jpg http://www.iv.pl/images/19303998865337703225.png http://www.iv.pl/images/22676011684456004404.jpg Nie wzięłam wody ze sobą do [...]
Wczoraj nie czułam nóg po tych rolkach (już polecenie z góry, że tyle nie jeździć {:-(). Myślałam nawet o przełożeniu treningu. A rozgrzewka to już w ogóle :)) nogi, plecy.. rozważałam rzucenie tego w cholerę. Przeszywający ból sprawiał mi taką przyjemność, że wykroków było więcej niż zawsze, planki dłuższe :D I nawet bułgary nie były takie [...]
Ech dzisiaj znowu leniwe śniadanie, tym razem z breaking bad %-) po południu dopiero po wymnożeniu czasu na autobus, podzieleniu przez prawdopodobną kolejkę do kas pojechałam po lody do lidla. Ludzi nie było wcale i wylądowałam na przystanku mając 10 minut na bus ale na szczęście upału nie ma :D Będą czekać parę tygodni. Otwieram zamrażarkę, żeby [...]